Heeej! Przepraszam was za to, że nie odpisywałam i nie dodałam jeszcze nowego rozdziału, ale pracuję nad nim i mam już ok. połowy tekstu!
A i chcę powiedzieć, że nie informuję na Twitterze, Facebooku itp. Kontakt ze mną tylko na asku.
(Głównie dlatego, że na Facebooka jestem za młoda, a na Twittera nie wchodzę, bo chyba już i tak zapomniałam hasła.
Macie krótki kawałek rozdziału:
Zszedłem na dół, do kuchni i chciałem zrobić tosty, kiedy powstrzymał mnie dzwonek. Wziąłem telefon do ręki i momentalnie go odłożyłem, widząc kto dzwoni. Nie mogę się do niej zbliżać, ani z nią rozmawiać. To będzie trudne, ale nie mogę tego robić. Dzwoniła jeszcze kilka razy, ale nie odbierałem.
Ps Teraz pewnie będę was długo przepraszać, ale co tamm.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze.
już czekam na kolejny
OdpowiedzUsuń